niedziela, 24 listopada 2013

Po marynarsku/ soutache earrings

I po francusku :D Po maluszkach dla koleżanki naszła mnie ochota na kolejne :) Tym razem sznureczkami otuliłam niewielkie guziczki z kotwicami :)







Dla osób zainteresowanych tyłem moich prac:


Nie jestem zwolenniczką podklejania, filcu ani tzw. łatek, dlatego druga strona moich prac w większości przypadków jest w całości podszyta kolorystycznie dopasowaną skórą lub skajem.

Pozdrawiam ! :)



1 komentarz:

  1. a mi się one z Ameryką skojarzyły, haha, tak na pierwszy rzut oka :D / Kama :*

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz :)